Matowe pomadki Semilac
By Generał Marchewka - lipca 22, 2018
Lakiery hybrydowe Semilac zawsze były moimi ulubionymi, choć ostatnio ich trwałość na moich paznokciach znacznie się pogorszyła. Jednak kiedy pojawiły się ich nowe szminki, idealnie dopasowane do kolorów ich najpopularniejszych lakierów, oczywiście poczułam, że muszę ich spróbować. Mimo, że szminek zdecydowanie mi nie brakuje.
W kolekcji znajdziemy zarówno żywe, wakacyjne barwy, jak i szalenie modne obecnie nudziaki. Bardzo wiele trafionych i uniwersalnych propozycji, niestety dla mojego portfela!
Każdy kolor ma taką samą nazwę, jak jego odpowiednik w lakierze do paznokci.
Jakie w końcu trafiły do mnie?
006 Classic Coral - po prostu intensywny, piękny kolar. Idealny na imprezę na plaży, w duecie z dużymi kolczykami - kołami. Czy Wy też dopasowujecie sobie od razu kolor szminki do stroju i okoliczności? :) To niemal filozofia!
527 Burgundy - kolor z gamy nude, ale najciemniejszy z mojej czwórki. Nie jest to jednak typowy burgund, mimo nazwy. To średni brudny róż z kroplą brązu.
097 Indian Roses - bardzo intrygujący i bardzo na czasie. W zasadzie każda firma ma teraz w swoim asortymencie podobny kolor, jednak Indian Roses dla mnie wygrywa. Dlaczego? Na moich jasnych ustach wszystkie szminki bardzo ciemnieją. Z Indian Roses w końcu mogę się cieszyć jaśniutkim pudrowym różem, chłodnym, ale z kroplą brązu. No i ta piękna nazwa!
064 Pink Rose - kiedy na początu po niego przyszłam, był wykupiony. Kolor jest intensywny, ale nie krzykliwy. Bardzo kobiecy i wiosenny. Uniwersalny ale inny, niż wszechobecne kolory nude.
Kolory bez wątpienia zachwycają. Warty uwagi wydaje mi się też Berry Nude i Wild Strawberry, ale myślę że każdy kolor tej serii znajdzie swoją zwolenniczkę.
Formuła pomadek jest ciekawa pod tym względem, że bardzo naturalnie wyglądają na ustach, oczywiście jeśli nie przesadzimy z ilością. Nie jest to jednak produkt bardzo trwały, z moich ust ściera się po około czterech godzinach. Warto skontrolować makijaż ust już po lekkim posiłku.
Porównałabym je do słynnych Liquid Lipstick z Golden Rose. Podobnie z lekkim wysuszeniem ust, czego jednak trudno uniknąć przy tego typu kosmetykach.
A co Wy myślicie o tych pomadkach?
0 komentarze