Retro - cudowna paleta Glamshopu

By Generał Marchewka - marca 04, 2020

 

Cześć!
Dzisiaj chciałam Wam opowiedzieć o palecie Retro, która pojawiła się w 2019 roku w Glamshopie. Nie jest to najnowsza propozycja, ale zdecydowanie warta uwagi.
Zaprojektowana przez youtuberkę Karolinę Zientek cieszyła się mniejszą popularnością niż jej siostra - Kwitnąca Wiśnia, moim zdaniem zupełnie niesłusznie.
Nieoczywisty dobór kolorów nieco wyróżnia się na tle innych palet i pobudza makijażową kreatywność. Każdy odcień jest użytkowy, a całość pozwala stworzyć kompletny makijaż oczu.
Stylistyka palety koresponduje z jej nazwą. Widząc nie tylko opakowanie, ale i dobór barw mamy ochotę na stylizację naprawdę retro! Zamaszyste kreski albo dramatycznie zaznaczone załamanie powieki, a może klasyczny makijaż pasujący do czerwonych ust?

Każdy z kolorów opowiada swoją historię, każdy też nosi imię jednej z gwiazd - ikon tamtych czasów:
Marlin - klasyczny, matowy, biały, bazowy odcień, niezbędny przy wielu makijażach
Vivien - turbopigment, jeden z sztandarowych produktów Glamshopu. Szlachetne złoto, mieniące się nieoczywistą bielą
Sophia - jasny, cukierokowy, matowy róż
Rita - również matowy, ciemniejszy, fuksjowy róż
Greta - matowe bordo z nutą brązu, świetnie napigmentowane
Debbie - ciepły, orzechowy, matowy brąz - idealny w załamanie powieki i nie tylko
Hollywood - klasyczne, piękne, mieniące się ciepłe złoto
Audrey - bardzo niespotykany, intensywny lecz pastelowy niebieski
Elizabeth - perłowa, butelkowa zieleń - Karolina Ziętek inspirowała się charakterystycznymi dla tamtych lat welurowymi, zielonymi kanapami, tworząc ten kolor
Brigitte - bardzo intensywnie napigmentowana czerń


Jak widać, paleta jest kompletna, lecz można tutaj znaleźć nieco niestandardowego szaleństwa, które uczyni makijaż wyjątkowym. Poza tym kto mógłby się oprzeć cudownemu cytatowi w jej wnętrzu?


"Dziewczyna nie czyta takich rzeczy nieumalowana..."
Audrey Hepburn
"Śniadanie u Tiffanego" 1961r.



Zdecydowanie godna polecenia!

  • Share:

You Might Also Like

0 komentarze